niedziela, 24 stycznia 2016

To czego nie widać, boli najbardziej - postać archiwalna

Imię i nazwisko: Mordimer Laime
Pseudonim/przydomek: Mordi (nienawidzi go)
Wiek: 18 lat
Płeć: Mężczyzna
Charakter: Mordimer jest na co dzień raczej skrytą postacią. Nie lubi okazywać zbytnio emocji, uważa je za słabość. Gdy nie potrafi sobie z czymś poradzić, próbuje tak długo, aż się uda. Niezwykle rzadko prosi innych o pomoc, wówczas uznaje to za rodzaj długu do spłacenia. Jest uparty i bywa wredny. Gdy na czymś mu zależy potrafi być jednak zaskakująco miły i pomocny. Zwykle nie kiwnie nawet palcem aby pomóc bezinteresownie innym. Nieco się to kłóci z jego profesją, ale on ma inne zdanie. Jest indywidualistą, nie boi się powiedzieć swojego zdania, co często przyniosło mu kłopoty. Egoistyczny na co dzień, gdy jednak ktoś z nim wytrzyma, przyzwyczaja się i otwiera po czasie. Dopiero wówczas ujawnia, że nie jest taki zły. Pod skorupą ignorancji i egoizmu skrywa wrażliwe wnętrze osoby skłonnej do poświęceń dla przyjaciół.
Rasa: żywiołak ziemi (jeszcze o tym nie wie)
Aparycja: Mordimer jest średniego wzrostu, ma wiecznie opaloną skórę, szare oczy wyrażające zazwyczaj rozmarzenie. Czarne włosy pozostają w wiecznym nieładzie, brak zarostu. Na przedramieniu ma wytatuowaną gwiazdę. Ubiera się zazwyczaj w skórzaną kamizelkę, białą bluzkę i ciemne spodnie. Przy sobie ma zawsze torbę z medykamentami i intensywnie pachnącymi ziołami.
Umiejętności:
- posiada dużo informacji o wszelkiego rodzaju ziołach i truciznach, jest świetnym medykiem
- nie zna się na podstawowej magii i wyrządza nią więcej szkody niż pożytku
- uczy się nekromancji
- bardzo dziwnie zachowuje się przy nim ziemia, ale stara się to ignorować.
Historia: Mordimer od małego był uważany za dziwaka. Stronił od rówieśników spędzając czas na czytaniu wszystkiego co wpadło mu w ręce. Po pewnym czasie ojciec Mordret uznał, że to znak. Wysłał chłopaka do Mistrza cechowego mając nadzieję, że daleko zajdzie. Niestety Mordimerowi się to nie spodobało i uciekł. Został szybko odnaleziony i dotkliwie ukarany. Przez jakiś czas potem Mordret usiłował wpłynąć na tępy umysł syna, męcząc go ciężką pracą w gospodarstwie. Z pozoru udało się, jednak w głowie chłopaka kiełkował plan. Miał zamiar wyuczyć się na truciciela aby odpłacić ojcu. Gdy zmarła ich matka, sprawy przybrały znacznie gorszy obrót. Ojciec stał się dla niego jeszcze bardziej surowy i karał niemal bez przyczyny. W końcu Mordimer uznał, że na stałe przeniesie się do domu cechowego Medyków co tylko wyszło mu na dobre. Nadal jednak stroni od towarzystwa. Jedynymi osobami które jeszcze toleruje jest jego rodzeństwo i Mistrz który go szkoli.
Nic nie wie, że nie jest tak naprawdę człowiekiem, ani tego że ojciec go okłamał co do jego przeszłości. Może kiedyś sam ją odkryje.
Krewni:
* Matka Elaine - (zmarła w wieku 45 lat)
* Ojciec Mordret - 55 lat
* Siostra Liara - 17 lat
* Brat Seth - 20 lat
Partnerka: może kiedyś
Gildie:
* Gildia Medyków - Medyk (Truciciel)
* Bractwo Śmierci
Inne:
* Przy sobie zawsze ma dziwne mieszanki ziół które po dostaniu się do oczu i nosa powodują paraliż, niemiłosierne swędzenie, niektóre obezwładniają usypiając. (działanie zależy od tego który woreczek rzuci)
* Zupełnie nie umie walczyć, ewentualnie pomachać niewielkim sztyletem
Login/email: Hafaza / saladira13@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Credit
Base of HTML: Awesome Inc. by Tina Chen
Modifications: Avia Tinar
Picture: xiaoxinart, alegria, find in google.
Patterns: Subtle Patterns.