Nie waż się kwestionować mej lojalności. Nigdy nie pojmiesz, jak wiele mnie ona kosztuje - postać archiwalna

Imię i nazwisko: Ultear Dreyse

Pseudonim: Ul

Wiek: 24 lata

Płeć: Kobieta

Charakter: Zacznijmy od tego, że Ul kocha poznawać nowe rzeczy i zadziwiająco szybko się ich uczy. Czy wyczyta coś z książki, czy doświadczy tego na własnej skórze niema dla niej znaczenia. Jeśli ustawi coś sobie za cel, niema siły, która by wybiła jej to z głowy. Oczywiście przed podjęciem takiego celu rozpatrzy wszystkie za i przeciw. Do innych jest nastawiona bardzo przyjaźnie. Niedzieli istot na wrogów i przyjaciół. Wszystkich stara się traktować równo. Nie znosi cierpienia innych i zawsze stara się pomóc jak może. Jeśli rozwiejesz jej wątpliwości odnośnie głębszego zaufania Ci i staniesz się bliski jej sercu, jest w stanie zrobić dla Ciebie wszystko.

Rasa: Człowiek

Aparycja: Ul jest szczupła i niska. Ma jakieś 160 cm wzrostu. Jej gęste, blond loki sięgają do bioder. Ma niebieskie oczy, z czego prawe zasłaniają loki. Jasne usta zawsze są wykrzywione w uśmiechu. Zazwyczaj chodzi ubrana w jasne koszule i długie ciemne spódnice. Zawsze na swój codzienny strój zakłada ciemnoniebieski płaszcz.

Umiejętności: Jej jedyną zdolnością jest znajomość wszelkich roślin oraz chorób.

Historia: Ul jest sierotą wojenną. W wieku 6 lat została znaleziona przez zakonnicę, na granicy walczących ze sobą państw. Nie pamiętała zupełnie nic. Zabrano ją do sierocińca prowadzonego przez ową zakonnicę. Powoli zaprzyjaźniała się z innymi dziećmi i personelem. Gdy miała 11 lat, kobieta, która ją znalazła zaczęła ją uczyć medycyny. Kolejne kilka lat minęły spokojnie, a dziewczynka coraz bardziej zaprzyjaźniała się ze swoją opiekunką. Pewnej nocy sierociniec została zaatakowany. Jak myślicie? Kto za tym stał? Ukochana opiekunka Ultear. Dlaczego? Do dziś nie wiadomo. Na szczęście atak udało się szybko zatrzymać i nikt nie odniósł poważnych obrażeń. 18 wówczas Ul zniosła to z uśmiechem. Oczywiście było jej przykro, lecz jej mentorka nauczyła ją, by wszystko znosić z uśmiechem. Kolejne lata spędziła w sierocińcu jako opiekunka, a następnie przeniosła się do miasta.

Krewni: Nie jest pewna czy jakichś ma

Partner: Miło byłoby się z kimś związać

Gildia: Gildia Medyków - Zrzeszony

Inne:

• Uwielbia dzieci. Marzy o zostaniu matką

Login: Bianchi