piątek, 22 kwietnia 2016

There's nothing left to say now.

Brak komentarzy:
Who knows how long I've been awake now?
The shadows on my wall don't sleep.
They keep calling me, beckoning.
Who knows what's right?
The lines keep getting thinner.
My age has never made me wise.
But I keep pushing on and on and on and on...

Imię i nazwisko: Ilmar Der'Faely Nelyen Tir-Alkor
Pseudonim/przydomek: Łasica
Wiek: Więcej niż możesz sobie wyobrazić.
Płeć: Mężczyzna
Charakter: Ilmar jest oficjalnie egocentrykiem, cynikiem, narcyzem i chodzącą irytacją. Jego wola i upór potrafią doprowadzić każdego do szaleństwa. Niegrzeczny, złośliwy, nieco szurnięty osobnik, który wiecznie musi mieć coś do roboty, ale strasznie szybko się nudzi. Nietrudno zauważyć, że ma niesamowicie wysokie mniemanie o samym sobie. Lubi skupiać się na samym sobie i sprawiać sobie przyjemność, jest przebiegły i inteligentny, przeważnie traktuje innych jak upośledzonych umysłowo idiotów lub niższe formy życia - okazywanie szacunku to zdecydowanie nie zabawa w jego stylu. Ale mimo wszystko to wojownik, co do tego nie ma wątpliwości. Dumny jak cholera, i do tego na swój sposób honorowy. A nie od dziś wiadomo, że jak jest się wojownikiem, to trzeba być odważnym. I taki właśnie jest Łasica – odważny i szczery, choć to drugie już niejeden raz brane było za arogancję. Uparcie dąży do celu, nie ważne, czego by nie musiał zrobić, by go osiągnąć, a świadomość możliwości przegranej tylko go nakręca i działa na niego jak siła napędowa. Słowem - Ilmar to mężczyzna głośny, natarczywy i denerwujący, a na domiar złego wszędzie go pełno. Szybko się uczy, choć bywa staroświecki, uwielbia być w centrum wydarzeń i stara się zrobić wszystko, by ściągnąć na siebie uwagę innych, by zostać zauważonym. Z jednej strony osoba z dużym ego, stworzona do walki, do trzepania komuś tyłka, a z drugiej strony nawet on może być opiekuńczym starszym bratem, od czasu do czasu zrobić coś bezinteresownego i też mieć słabość do słodkości w każdej możliwej formie. I nie umieć wyrażać swoich uczuć.
Rasa: Elf mroczny
Aparycja: Ilmar jest wysokim, chudym mężczyzną o wręcz nienaturalnie bladej skórze i długich włosach, których kasztanowy odcień jest tak ciemny, że wpada w czerń. Charakterystyczne dla elfów długie, spiczasto zakończone uszy, a do tego ostre rysy i wąskie wargi. Jego oczy mają kolor najprawdziwszych onyksów, nie sposób jest odróżnić tęczówkę od źrenicy, przez co spojrzenie Ilmara zdaje się dosłownie przeszywać na wylot. Preferuje ciemny ubiór.
Umiejętności: Typowe dla elfów, nie tylko mrocznych; Ilmara cechuje szybkość i zwinność charakterystyczna dla jego rasy. Świetnie zna się na truciznach, a zdolność bezszelestnego poruszania się w niemal każdych warunkach czyni z niego doskonałego skrytobójcę. Do perfekcji opanował także umiejętności walki przy użyciu broni białej, choć w jej doborze nie umie być elastyczny - nie czuje się najlepiej z krótkim ostrzem w ręku i także nie najlepiej takowym walczy.
Historia: Ilmar wychowywał się w Whiterun jako trzeci syn jednego z mniej znanych najemników północy kraju. Jego życie było, kolokwialnie mówiąc, po prostu zwyczajne. Szare i na wskroś przesiąknięte przeciętnością. Miał dwóch starszych braci, z którymi wiecznie się kłócił i bił, starszą siostrę, która niezmiennie beształa go za byle co, i młodszą siostrzyczkę, wobec której od zawsze zdawał się być zdecydowanie nadopiekuńczy. Dzieciństwo i pierwsze lata dorosłości upłynęły mu głównie na kłótniach i sporach z rodzeństwem i podlizywaniu się rodzicom, co z kolei nie zdobyło mu przychylności starszych braci. Od początku mieli nienajlepsze kontakty, które jednak z czasem znacznie się pogorszyły. Osiągnąwszy odpowiedni wiek, Ilmar wziął swoje życie we własne ręce i opuścił rodzinne miasto.
Krewni:
  • Lerrodiel i Noteviddia, rodzice
  • Erustdiel, Lemottien i Allia, starsze rodzeństwo
  • Młodsza siostra, Rossetia
Partner: Brak
Gildia: Gildia Zabójców, w której zajmuje zaszczytną posadę Brata, oraz Gildia Najemników.
Inne: 
  • Lewą połowę jego twarzy zdobi blizna przebiegająca pionowo przez czoło, brew i powiekę, i kończąca się pod okiem - pamiątka po potyczce z pewnym wyrośniętym smoczęciem. Na co dzień Ilmar stara się ją ukrywać prostym zaklęciem, którego nauczył go dawno temu pewien starszy jegomość spotkany w wątpliwej opinii lokalu. Jednak używanie tej drobnej iluzji często kosztuje go więcej energii, niż by mu się podobało, i niejednokrotnie blizna jest świetnie widoczna.
  • W przeciwieństwie do większości elfów, Ilmar nie przepada za używaniem sztyletu lub łuku. Jeśli już musi, obroni się nożem, ale zdecydowanie bardziej woli używać miecza lub rapiera.
  • Jest leworęczny.
  • Bardzo przywiązał się do swoich skórzanych butów z wysoką cholewą, które mają grubo ponad sześćdziesiąt lat i odwiedziły już chyba każdego szewca w Werialados. A mimo to Ilmar prędzej chodziłby boso niż kupił sobie nowe.
  • Jego jedynym towarzyszem i przyjacielem jest złośliwy, z niewiadomych przyczyn zdolny posługiwać się ludzką mową szop pracz imieniem Rechett, który wścieka się i zaczyna rzucać mięsem zawsze, gdy ktoś powie że jest słodki.
Login/email: frania099 / frania099@gmail.com

wtorek, 26 stycznia 2016

Krzycząc, przemawiasz do rozumu. Szepcząc mówisz do serca. Mów do mnie szeptem, bo szeptem się nie kłamie - postać archiwalna

Brak komentarzy:
Imię i nazwisko: Alice Baring
Pseudonim/przydomek: Liczę na waszą kreatywność. (Ali)
Wiek: 24 zimy
Płeć: Kobieta
Charakter: Alice wydaje się być niewinną i miłą istotką. Taka też jest na początku znajomości. Bardzo życzliwe, spokojne, kochające książki dziewczę. Do czasu gdy poznasz ją lepiej. Naprawdę jest złośliwą mała istotką. Ali ma okropnych charakter. Ma cholernie częste huśtawki nastrojów np. może zmieszać kogoś z błotem, a parę minut później łasić się do niego jak kot. Czyli jaka jest? I tu zaczynają się schody.Raz jest miła,zabawna, taktowna i na swój sposób urocza. Choć nie zdarza się to (niestety) często. A niekiedy aż strach pomyśleć. Zmienia się w wredną, upierdliwą egoistkę. Jest wtedy arogancka i bezczelna. Bezduszność i ironia to jej przyjaciele.Chamska chytra cyniczka. Mała nikczemna i możecie nie uwierzyć lubieżna osóbka. Można uznać że jest lekkomyślna oraz niecierpliwa. Okrutna mała, złośliwa pierdoła, która może zajść za skórę. Skromność i altruizm to coś nie dla niej. Komplementów może słuchać godzinami. Swoich zachowaniem raczej zniechęca płeć przeciwną. Nie żeby to jej nie pasowało..Można by uznać że jest aspołeczna. Robi co chce, zawsze dostaje to czego chce. Chodzi po trupach do celu. O wiele bardziej woli książki od ludzi. Tak naprawdę jest bardzo wrażliwa i łatwo ją zranić. Ścierana przez życie woli nie udzielać się w życie innych. Często trzyma się na uboczu. Bijatyki, wyścigi konne, kłótnie, egzekucje to coś co może oglądać. Powiedzmy że nie jest taka zła.
Rasa: Czarownica. Nie od urodzenia. Och, nie.. nie. Jakaś stara baba (to najładniejsze określenie dla tego babska) wybrała sobie ją na uczennicę i nauczyła ją.. a zresztą odsyłam do punktu "Umiejętności". Powiem jeszcze tylko tyle, że w nagrodę za "przyjęcie" (nie miała nic do gadania) tej propozycji na zawsze będzie młoda i piękna.
Aparycja: Brązowe fale okalają jej jasno brązową twarzyczkę. Ma figurę klepsydry. Twierdzi że jest "płaska" często nazywając siebie "deską".Oczywiście to nieprawda. Jej figura jest wprost idealna. Szczupła, ale nie wychudzona czy patykowata. Posiada brązowe oczy (które widziały zło i są świadome, że świat nie jest taki piękny) otoczone długimi, gęstymi rzęsami, pełne jasnoróżowe usta najczęściej ułożone w złośliwym uśmiechu. Przez to babsko już zawsze będzie piękna (?) i młoda.
Umiejętności: Bardzo nieumiejętne rzucanie zaklęć i czary. Czasem jej się uda. Panuje nad cieniem - także bardzo nie umiejętnie nawet czasem bez świadomości, że to robi.
Historia:Urodziła się w szczęśliwej rodzinie szlacheckiej. Niczego jej nie brakowało. Gdy miała bodajże sześć może siedem lat, jej mama przyprowadziła do domu niewiele starszego chłopca o ślicznych przenikliwych oczach w kolorze nieba. Czy oczarował młodą szlachciankę? Natychmiast i bez reszty. Ale z jej zimnego spojrzenia i zdawkowego ukłonu nikt by tego nie odgadł. Oczarował. To wszystko. Nie mówię o miłości. Oczywiście dopiero potem go pokochała i tylko jak brata. Wracając.. Gdy usłyszała, że ów młodzieniec będzie jej bratem mało co nie zemdlała ze szczęścia. Trudno było ich rozdzielić. Między nimi wytworzyła się prawdziwa bratersko-siostrzana więź. Gdzie ona tam i on. Chłopak uratował ją przed gwałtem zabijając ich ojca.
Krewni: przyrodni brat - Severin, matka - Elisabeth Baring
Partner: Oh, no.
Login/email: Dianka1514

Gdy jest słońce musi być cień - postać archiwalna

Brak komentarzy:
 

Imię i nazwisko: Estera Mercury
Pseudonim/przydomek: Eter lub Aster
Wiek: 22 lata
Płeć: Kobieta
Charakter: Jeśli ją znasz z pracy to stwierdzisz, że nie wyróżnia się niczym konkretnym. Miła, uprzejma, pomocna - tego wymaga od niej od niej każdy w karczmie. Wystarczy dać jej konkretne zadanie, zostanie wykonane niezwykłą precyzją. Z natury Estera jest perfekcjonistką i pedantką, nienawidzi pracować, a tym bardziej odpoczywać w brudnym miejscu. Dlatego gdy ma przerwę najczęściej poświęca ją na sprzątanie kuchni. Ambitna, szybko przyswaja wiedzę i uczy się z łatwością wielu rzeczy. Ma świetną pamięć szczególnie do twarzy i imion klientów, a także wielu innych ludzi. Nie należy do osób ponurych czy nieśmiałych, cechuje ją pewność siebie. Nie boi się powiedzieć tego o czym myśli, ale zna umiar i czas gdy może się wypowiedzieć. Szczera, choć i jej zdarza się kłamać, co wychodzi jej nie najgorzej. W wielu czynnościach i drobnych rzeczach dostrzega piękno, przez co stara się sama przekazywać swoją radość innym ludziom. Jest bardzo energiczna i niezwykle optymistyczna, otacza ją przyjazna i radosna aura co dobrze wpływa na jej otoczenie. Jest bardzo opiekuńcza i jeśli komuś z bliskich jej osób dzieje się krzywda, jest gotowa do poświęceń. Odpowiedzialna za wszystko co robi, nienawidzi robić błędów, ale przecież najszybciej się człowiek na nich uczy i każdy bez wyjątku je popełnia. Jest dobrze wychowana, maniery są u niej na wysokim poziomie i zwykle się ich trzyma. Rzadko się denerwuje, choć gdy tak się dzieje tłumi złość w sobie. Jest skromna i nie lubi gdy ktoś prawi jej komplementy, czy za coś chwali. Staje się wtedy chłodna i troszeczkę nieprzyjemna. Gdy kogoś poznaje utrzymuje dosyć spory dystans, nie jest to strach tylko ostrożność. Jest samowystarczalna i zawsze odmawia pomocy, robi to aby nie wyjść na słabą czy nieporadną. Potrafi walczyć o swoje, gdy ktoś próbuje ją oszukać, a ona to wyczuje niemalże od razu rzuci się do gardła. Honor jest u niej istotną cechą, nieważne ile razy upadnie, zawsze się podniesie i z wysoko podniesioną głową ruszy dalej przed siebie, nieważne jak często będzie miała rzucane kłody pod nogi. Jeśli ktoś ją obrazi, raczej nie zwróci na to wielkiej uwagi, choć często zależy to od humoru jaki ma danego dnia. Jest czujna i spostrzegawcza, szybko wpatrzy to co dla innych nie ma żadnego znaczenia. Cechuje ją pomysłowość i szybkie logiczne myślenie, choć czasem bywa, że jest trochę nie ogarnięta. W pracy stara się utrzymywać jak najlepsze stosunki z ludźmi, którzy ją otaczają. Z początku może być nieco tajemnicza, nigdy nie należała do ufnych osób, ale po dłuższym czasie się otwiera, jednak nigdy nie mówi wszystkiego o sobie. Sprytna, zazwyczaj wie co powinna zrobić by uniknąć niepotrzebnych problemów i jak z nich wyjść. Nauczyła się łapać okazję, zawsze jednak przemyśli plusy i minusy. Jest nieprzewidywalna, nigdy nie możesz być pewien co zrobi Estera w danej sytuacji. Jednakże ona sama nie lubi być zaskakiwana, choć dobrze kryje swoje zmieszanie. Szybko przystosowuje się do zaistniałych sytuacji, ale to chyba naturalne w jej pracy. Często zadaje sobie pytania typu "Co by było gdyby...", ogólnie to lubi myśleć, ale i dzielić się swoimi przemyśleniami z innymi, dowiadując się co oni sądzą o danym temacie. Podsumowując, Estera to pomysłowa, radosna i asertywna kobieta.
Rasa: Zmiennokształtny
Aparycja: Niewysoka kobietka, posiadająca smukłą sylwetkę. Włosy są brązowe i kończą się tuż za łopatkami, ale w pracy są związane w wysoki kucyk czy jakiś prosty warkocz. Posiada jasną, aczkolwiek ciepłą cerę dobrze komponującą się z delikatnymi rysami twarzy. Szare oczy okalają długie, gęste rzęsy. Estera ubiera się jak wiele innych kobiet, preferuje jednak ubrania koloru czarnego i granatowego.
Umiejętności: Nie można przypisać jej wielu umiejętności, ale posiada talent jeśli chodzi o gotowanie. Potrafi złożyć wiele rzeczy od zera. Bronią jaką potrafi się posługiwać są shurikeny i sztylet. Bardzo dobrze tańczy i śpiewa, ale nie chwali się tymi umiejętnościami. Bardzo dobrze zna się na działaniach wielu ziół. Jako zmiennokształtna potrafi się zmieniać w wiele istot, ale zwykle są to koty.
Historia: Estera urodziła się w zwyczajnej rodzinie, właściwie niczym nie wyróżniającej się od innych. Matka była medykiem, a ojciec był stolarzem. Gdy Estera miała cztery lata urodziła się Amalia. Życie było spokojne i wypełnione zabawami z Jonathanem i młodszą siostrą, potrafili cały dzień bawić się w chowanego, ale Estera najbardziej lubiła gry umysłowe. Dziewczyna uczyła się z bratem i siostrą wielu rzeczy obserwując rodziców, mimo iż mieli wiele roboty, zawsze znajdowali czas dla swoich dzieci. Rodzeństwo czytało książki jakie tylko znaleźli w całkiem sporym, ale ciągle nieskazitelnie czystym mieszkaniu. Estera zawsze interesowała się medycyną, marzyła mieć taką pracę jak jej matka. Pewnego dnia Jonathan wrócił do domu pobity, nikomu nie powiedział co się stało, ale zaczął trenować w mieszkaniu. W końcu najdłuższego odcinka mieszkania postawił dwie drewniane tarcze w kształcie ludzi. Kupił od kogoś shurikeny i rzucał nimi w tarcze, Estera również zaczęła uczyć się korzystać z tej małej broni. Matka nie była tym zadowolona, ale nie zabraniała im ćwiczeń Po dwóch latach oboje potrafili celnie rzucać w ruchome rzeczy. Rodzeństwo rosło, a Estera skupiała się na książkach z medycyny, pochłaniając wiedzę zawartą w nich. Było to jedno z jej ulubionych zajęć i przez większość czasu przesiadywała za szafą na kocu pogrążona w lekturze. Gdy Estera miała 18 lat, pewnego dnia jej ojciec nie wrócił do domu. Podobno wyszedł z pracy o tej samej godzinie jak zwykle, ale nie dotarł do domu. Rodzina była zrozpaczona, a szczególnie Amalia, która miała wtedy 14 lat. Była bardziej przywiązana do ojca niż Estera. Jonathan przejął stanowisko po ojcu, choć z początku miał drobne problemy z ogarnięciem wszystkich obowiązków. Matka dzieci nie mogła skupić się na pracy po stracie męża, ale cała trójka wspierała ją jak tylko było to możliwe. Estera szybko podnosząc się po stracie ojca, zaczęła funkcjonować jak wcześniej. Zajmowała się domem i gotowaniem, zawsze była dobra w wykonywaniu obowiązków domowych. Od zaginięcia ojca minęły zaledwie dwa lata, gdy matka trójki zmarła zmarła. Rodzeństwo nie mogło zrozumieć jak przeżyją bez matki. Prócz Jonathana to ona była źródłem skąd mieli pieniądze. Wypłata brata starczała na opłatę czynszu i bardzo skromne życie. Estera była jednak przystosowana do dobrych warunków życia więc postanowiła iść do pracy. Znalazła pracę jako kelnerka w jakiejś karczmie, która dopiero co się pojawiła. Pracuje tam już dwa lata jako kucharka i całkiem dobrze sobie radzi choć poszukuje jakiejś innej pracy.
Krewni:
  • Herman Mercury - ojciec, zaginął mając 49 lat
  • Gizela Mercury - matka, zmarła w wieku 47 lat
  • Jonathan Mercury - brat, 26 lat
  • Amalia Mercury - siostra, 18 lat
Partner: Jak ktoś odpowiedni się pojawi to może pomyśli o związku.
Gildia: Brak, ale poszukuje czegoś innego niż praca w kuchni.
Inne:
  • Bardzo często przemienia się w kota LINK, lubi to ciało, ale nie znosi momentów gdy przemienia się niekontrolowanie.
  • Posiada uciążliwe uczulenie na kurz i wodę, jednakże może pić wodę, ale do kąpieli musi używać specjalnych olejków.
Login/email: Mora

Cel uświęca środki - postać archiwalna

Brak komentarzy:
http://orig15.deviantart.net/9054/f/2011/094/5/4/magic_woman_by_dezzan-d3d6qbj.jpg 
Imię i nazwisko: Amaltea Sparks
Pseudonim/przydomek: Dafne (jak ta ze scoby doo)
Wiek: 18 lat
Płeć: kobieta
Charakter: Amaltea jest bardzo uparta i ambitna, w sytuacji gdy musi coś osiągnąć nie ma sumienia ani uczyć. Potrafi być agresywna. Jednak na ogół specjalnie sprawia wrażenie miłej, rozgadanej, przyjaznej dziewczyny. Prowokacyjna. Inteligentna i sprytna. Cwana przez co bardzo często kłamie. Dosyć nieodpowiedzialna. Szalona i nieco dziwna. Zrobi wszystko by być w celu uwagi, to czego nienawidzi to być poniżana. Zawsze uważa się za tą wyższą rangę społeczną, a kiedy trzeba potrafi nieźle kogoś zgnębić lub nawet skrzywdzić. Można ja określić mianem ,,manipulantka". Bardzo samodzielna jednak uwielbia gdy się ją ktoś zajmuje i jej służy. Bardzo śmiała i towarzyska szczególnie do mężczyzn. Jednak nie zawsze jest zakłamana dla ludzi którzy naprawdę coś dla niej znaczą otwiera się jej prawdziwe oblicze tak naprawdę jest dosyć wrażliwa, a jej codzienne zachowanie wiąże się bezpośrednio z jej historią. Bardzo samodzielna jednak uwielbia gdy się ją ktoś zajmuje i jej służy.
Rasa: elfy wysokie
Aparycja: Średniej wielkości dziewczyna o dosyć długich brązowych włosach. Oczy szczególne długie gęste rzęsy i błękitne oczy. Usta apetycznie duże. Chuda z biustem troszeńkę większym od przeciętnego, za to szersze biodra (za co chłopcy ja kochają. Zgrabne długie nogi
Umiejętności:

  • ma magiczny głos ma wiele zastosowań
  • potrafi posługiwać się magią
  • na krótki czas potrafi zahipnotyzować ale dopiero gdy ktoś w jakiś sposób jej wcześniej ulegnie
Historia: Urodziła się bardzo daleko z tąd w dużym królestwie elfów. Miała siostrę i była córką króla. Jedna z nich miała zostać następczynią tronu. Od małego zprzeczały się o to która z nich zostanie w końcu Amaltea zabiła swoją siostrę, a ojciec nigdy się o tym nie dowiedział. Wszyscy myśleli że jej siostra popełniła samobójstwa. Gdy ojciec zmarł w wieku 15 lat objęła tron. Była miła i wrażliwa dla poddanych dlatego też ludzie zaczęli ją wykorzystywać, a jeden z elfów- Still oszukując ją odebrał jej tron a ona stała się jego niewolnicą. Była nią przez 3 lata bardzo cierpiała była poniżana i nie powiem co jeszcze. W końcu udało jej się uciec dotarła tu, i od tąd jej charakter ogromnie się zmienił.
Krewni: ojciec zmarł, siostrę zabiła, matki nie znała
Partner: nie ma prawdziwego partnera głównie ma ich przez chwile aby osiągnąć jakiś cel
Gildia: Gildia Magów
Login/email: Blogerka/ lisowata.kreda@gmail.com

Cierpka jak agrest, słodka jak bez - postać archiwalna

Brak komentarzy:
Imię i nazwisko: Khairi Rahkvanadi
Pseudonim/przydomek: Jutrzenka, Wrona
Wiek: 24 lata
Płeć: Kobieta
Charakter: Khairi jest dziewczyną ciekawską, czasami aż za bardzo. Często wtyka nos w nie swoje sprawy. Jednocześnie jest skromna i miła. Rzadko kiedy wybucha śmiechem, najczęściej tylko uśmiecha się radośnie, nawet przy dobrym żarcie. Khairi jest przyjazna, ale tylko wobec osób, które już w miarę dobrze zna. Dla nieznajomych jest nieufna, tajemnicza i może lekko złośliwa. Khairi chętnie pomoże Ci rozwiązać problem, o ile oczywiście będzie w stanie. Można powiedzieć, że jest artystką, ale... nie jest. Jedyne co potrafi to grać na lutni, harfie, harmonijce i śpiewać cudze piosenki. Uwielbia przywłaszczać sobie cudze rzeczy. Jej marzeniem jest przeżyć niesamowitą przygodę. Chociaż nienawidzi wody, chciałby zostać kiedyś kapitanem własnego statku i przepłynąć cały świat dookoła. Khairi uwielbia słuchać ciekawych historii, dlatego często przebywa w karczmach.
Rasa: Khajiit
Aparycja: Khairi jako kobieta-kot jest drobnej budowy. Mierzy 167 cm i waży 54 kg. Ma kasztanowe włosy sięgające lekko za ramiona. Dziewczyna posiada delikatną twarz. Nos ma dość duży w stosunku do reszty twarzy, ale w granicach rozsądku. Oczy w kolorze kasztanu, lekko wchodzącego w czerń. Usta naturalnie koralowe.
Umiejętności:
  • Gra na lutni, harfie i harmonijce
  • Ładnie śpiewa
  • Porusza się bezszelestnie, jak zresztą każdy Khajiit
  • Umie się posługiwać sztyletami i łukiem
Historia: Khairi nie lubi opowiadać swojej historii, bo zwyczajnie jest nudna. Urodziła się w rodzinie rzemieślników. Do 20 roku życia pomagała rodzicom i rodzeństwu w warsztacie. Szybko jej się to znudziło. Rodzice i tak nie obarczyli jej obowiązkiem prowadzenia warsztatu, więc zwyczajnie zaczęła robić to co chciała. Tak rozpoczęła się jej podróż.
Krewni:
  • Matka - Asharen
  • Ojciec - Citu
  • Siostry - Ra'ira i Tiethe
  • Brat - Kharaji
Partner: Masz dziewczynę? Nie? A chciałbyś mieć?
Inne:
  • Z chęcią sięga po lekkie alkohole, chociaż tymi mocniejszymi też nie pogardzi.
  • Kiedyś została przyłapana na próbie włamania.
  • Nie tęskni za rodziną.
  • W lewym uchu ma kolczyk ofiarowany jej przez brata, żeby nigdy nie zapomniała kim jest. Świecidełko przedstawia kota.
Login/email: Lithia

Niety­kal­nością za­mykasz swoją drogę do ce­lu. Nie do­puszczasz do niej ni­kogo, dążysz po tru­pach egoizmu - postać archiwalna

Brak komentarzy:
Szkla­na pułap­ka nie jest prag­nieniem, to raczej nałóg aspołeczności.

Imię i nazwisko: Mahidevran Arslan
Pseudonim/przydomek: Gwiazda Zaranna
Wiek: 21 lat
Płeć: Kobieta
Charakter: To wredna suka... Jedyne określenie, jakie do niej pasuje. Butna, chamska, arogancka, to właśnie ona! Jest straszną egoistką, bywa zawistna. ''Och, przep­raszam, ale drze­mie we mnie wred­na su­ka, której os­tre słowa wrzy­nają się w ser­ca niewin­nych osób i nieświado­mie prze­bijają je na wylot. '' Pragnie być Alfą i Omega, rządzić wszystkim wokoło. Ma lekceważący stosunek do każdego. Wyrachowana i bezwzględna. '' Tak, będę wredną suką. Będę uśmie­chać się drwiąco, rzu­cać pełne pew­ności siebie spoj­rze­nia, będę błys­kać in­te­ligen­cją i mówić wszys­tkim w oczy to , co o nich myślę. Nie będę się przej­mo­wać ich opi­nią, gdyż wys­tar­czy mi, że wiem cze­go mogę się sa­ma po so­bie spodziewać. Będę zdo­bywała, roz­kochi­wała w so­bie a później porzu­cała, ot tak, dla fraj­dy. Zaz­dros­nym ludziom będę puszczała oczko i wyśmiewała się z ich zdzi­wionych min. Przejdę obok żeb­raków obojętnie, wi­dok zdychające­go, potrąco­nego ko­ta nie zro­bi na mnie większe­go wrażenia. Będę uśmie­chała się nie­szczerze, będę drwiła z wy­wodów na te­mat te­go, jak bar­dzo in­nych zra­niłam.'' Myślami często błądzi, gdzieś w innym wymiarze, albowiem uwielbia marzyć i śnić świadomie. Impulsywna, stanowcza, poważna... Degeneratka ...
Rasa: Człowiek
Aparycja: Z wyglądu drobna, delikatna, anemiczna i broszurowa ... Pozory mylą, w środku drzemie, w niej nieokiełznana bestia. Do jej wagi przyczepić się nie można, albowiem jest idealna... Szczupła, wysoka, zgrabna, pełna wdzięku, seksapilu. Wygląd z pewnością odziedziczyła po matce, natomiast charakter, po ojcu. Karnację ma zimną, a skórę bladą, białą, niczym śnieg. Ciemnobrązowe włosy okalają jej kształtną twarz. Kolejnym jej atutem, są kocie oczy, barwy błękitnej, w których dojrzeć można morze, o tak... Wzburzone fale, kres, nicość. Odziana zazwyczaj jest w suknie, w wyjątkowych sytuacjach, naprawdę najwyższej wagi, założy zbroję. Mimo, iż nie szczyci się bogactwem, sławą... Stać ją na biżuterię, którą chętnie nosi. Dba o swój wygląd, ale są sprawy ważne i ważniejsze. Zdecydowanie ''pindrzenie się'' zalicza do błahostek.
Umiejętności: Dyplomacja, znachorstwo, zielarstwo, magia, logistyka, władanie mieczem, samoobrona, telepatia, śpiew, malarstwo, literatura.
Historia: Urodziła się w odrębnym królestwie, gdzie panował zamęt i chaos. Na owe imperium, rzucona była klątwa. Pobratymcy tej samej rasy, byli dla siebie wrogami, odwieczne, krwawe wojny domowe. W ten sposób wykształtował jej się charakter, jako małe dziecko brało przykład ze swoich rodziców, dla których morderstwa, zabójstwa, wykroczenia były normą. Na uboczu stolicy, znajdowała się dolina. Mieszkańcy wpajali od pokoleń, że dzieją się tam rzeczy niesłychane. Jako, iż Mahidevran z natury jest ciekawska, udała się tam. Miała, wtedy, zaledwie 10 lat. Faktycznie, owe legendy były prawdą. Spotkała tam pewną szamankę, z którą nawiązała bliższy kontakt. Staruszka doskonale znała się na alchemii, iluzji, przywoływaniu... Opanowała wszystkie tajniki magii. Dziesięciolatka obserwowała ją bacznie i uczestniczyła w wszystkich obrzędach. Szybko i sprawnie się uczyła. Można, by rzec, że aplikantem była wzorowym. Znachorka, odeszła z tego świata na oczach dziecka. Mahidevran bardzo, to przeżyła. Stała się bezwzględna, wyrachowana, chamska... Nie liczyła się już, z nikim. Uważała siebie za Alfę i Omegę. Udała się w podróż, zmierzała ku północy. Zatrzymała się w wiosce, gdzie mieszczanie podziwiali jej nadprzyrodzone zdolności. Kolejnym traumatycznym przeżyciem była dla niej ciąża. Ze względu stresu, poroniła. Zdruzgotana, kilkukrotnie próbowała popełnić samobójstwo. Bez skutku, najwidoczniej tam na górze mieli inne plany. Po latach tułaczki, trafiła do Werialados. Mimo, antypatycznych opinii tubylców, postanowiła tu osiąść, bynajmniej na czas ''szkolenia'' ...
Krewni:
  • Mehmet (brat)
  • Nigar (matka)
  • Ojciec prawdopodobnie zginął podczas wojny
Partner: Miłość to, jak ­by in­ny rodzaj śmier­ci. Przychodzi znienac­ka, choć wiemy, że na­dej­dzie; zas­ka­kuje. A po­tem tra­fiamy do piekła bądź raju.
Gildia: Gildia Magów - Magik
Login/email: Julie tta / wielkafankafawi@gmail.com

Nie ma sprawiedliwości, jestem tylko ja - postać archiwalna

Brak komentarzy:
http://th04.deviantart.net/fs70/PRE/i/2013/274/6/3/gemma_arterton_by_turkill-d6otoau.jpg 
Imię i nazwisko: Malvina Lumilion
Pseudonim/przydomek: Supełek, Trybik.
Wiek: 19 lat
Płeć: Kobieta
Charakter: Malvina to cicha dziewczyna o spokojnym uosobieniu. Wszystko co się jej zdarza kryje w sobie i wszelkie problemy stara się rozwiązać sama. Jest trochę nieufna w stosunku do obcych, ale to maskuje by nie dać niczego po sobie poznać. Gdy ktoś na nią krzyczy czasem na chwilę się wyłącza i nie bardzo wie co ma robić, dopadają ją wtedy czarne myśli. Mimo wszystko zwykle udaje jej się wyplątać z ciężkiej sytuacji i z ulgą odchodzi do kuchni gdzie ponownie zajmuje się swoją robotą. Czasem pomaga przy koniach jeśli któryś z stajennych jest chory lub po prostu ją o to poprosił. Malvina potrafi odmówić, nie pozwala innym służącym sobą pomiatać gdy wie, że to ona mają rację, zwykle jednak nikomu nie odmawia pomocy. Jest mądra i potrafi zrozumieć większość ludzkich problemów, nie ważne jak bardzo byłyby one skomplikowane, ona i tak chętnie ich wysłucha. Jest wrażliwa, choć kryje to bardzo głęboko w sercu. Może wyglądać na nieśmiałą i tajemniczą dziewczynę, ale gdy kogoś już dobrze pozna to się otwiera, choć nadal jest czujna i wie, że w każdej chwili może zostać wrobiona w niezłe kłopoty. Pamięta o swoich obowiązkach i stara się wykonywać je jak najlepiej. Lubi przysłuchiwać się plotkom chodzącym po zamku, ale sama nikomu ich nie przekazuje. Sumiennie wykonuje rozkazy osób wysoko postawionych wie, że w ten sposób może uniknąć wielu zbędnych kłopotów. Często buja w obłokach, ma wiele marzeń, ale wie że nigdy się nie spełnią. Jednym z tych marzeń jest taniec na jednym z królewskich bali, w pięknej sukni z przystojnym mężczyzną. Malvina oczywiście wie, że takie marzenia się nigdy nie spełniają, a na pewno nie w przypadku kucharki. Czasem gdy pomaga przy koniach stajenni się z niej naśmiewają, a właściwie z tego, że jest za niska do opieki przy koniach. Ona jednak nic sobie z tego nie robi i bierze coś na czym może stanąć by wyczyścić dokładnie wierzchowca. Ciężko jest ją zdenerwować, ale niektórym osobom się udaje, nie odgryza się jednak i wraca do swojej pracy. Nie rozczula się nad sobą gdyż wie, że to w niczym nie pomoże. Jest uczciwa i skromna, choć zawsze ma nadzieję że kiedyś może usłyszy dobre, szczere słowo na swój temat. Gdy popełnia błędy stara się je naprawić za wszelką cenę i jak najszybciej. Gdy widzi, że komuś dzieje się krzywda potrafi stanąć w obronie człowieka lub zwierzęcia, ale nie potrafi zdziałać zbyt wiele. Czasem gdy ma gorszy dzień potrafi zepsuć humor również innym osobom swoim nieprzyjemnym zachowaniem, ale potrafi się ogarnąć gdy ktoś zwróci jej uwagę. Całe szczęście jest to zwykle jej matka chrzestna, która zawsze potrafi ją pocieszyć. Mimo wszystko zapamiętuje osoby które spowodowały u niej cierpienie, ale nie zniżenie swojej samo oceny. Nie raz narzeka na brak sprawiedliwości na świecie, jednakże godzi się z tym przykrym faktem i brnie dalej z nadzieją na lepsze jutro.
Rasa: Człowiek
Aparycja: Malvina jest szczupłą dziewczyną, widać że nie ma za wiele siły, ale nadrabia to zwinnością i szybkością. Jej kasztanowe włosy sięgają prawdę do pasa. Dziewczyna posiada szaro-zielone oczy i jasną cerę, choć na policzkach zawsze goszczą rumieńce. Ubiera się zazwyczaj w zielone czy szare proste suknie.
Umiejętności:
  • Nie jest to mistrzyni sztuk walki czy jakaś potężna czarodziejka, potrafi za to wyśmienicie gotować i piec.
  • Ma dobry słuch muzyczny, ale nie wie po kim go odziedziczyła.
Historia: Narodziła się w mieszkaniu jakichś ludzi, którzy przygarnęli ciężarną kobietę, jesienią dziewiętnaście lat temu. Kilka dni po porodzie matka Malviny zmarła, a niemowlę przygarnęła, najlepsza przyjaciółka Angeli. Dziewczynka wychowywała się w zamku, w królewskiej kuchni gdzie przyglądała się pracy swojej matki chrzestnej i uczyła się podstaw. Wykonywała z początku jakieś drobne obowiązki, które wraz z wiekiem stawały się ważniejsze.
Krewni:
  • Angela Lumilion - Matka, nie żyje
  • Lisa Demarlon - Ciotka
Partner: No proszę was... To przecież tylko zwykła kucharka, trzeba być głupcem, aby się w niej zakochać.
Gildia: Pracuje jako kucharka w zamku królewskim.
Inne:
  • W wolnym czasie pisze pamiętniki, które trzyma ukryte w swoim małym pokoiku.
  • Panicznie boi się węży, ponieważ kiedyś jeden ją ugryzł w kostkę, ale uwielbia za to inne zwierzęta, które czasem rysuje w pamiętniku.
Login: Mora
Credit
Base of HTML: Awesome Inc. by Tina Chen
Modifications: Avia Tinar
Picture: xiaoxinart, alegria, find in google.
Patterns: Subtle Patterns.