poniedziałek, 25 stycznia 2016

Look again, I'm just an illusion - postać archiwalna

Hoping that I'll never have to say
It's just an illusion, illusion, illusion
Follow your emotions anywhere
Is it really magic in the air?
Never let your feelings get you down
Open up your eyes and look around
It's just an illusion, illusion, illusion.
Imagination - Just An Illusion

Imię i nazwisko: Liara Halbort
Pseudonim/przydomek: Srebrna, Li, Maledicti
Wiek: 19 lat
Płeć: kobieta
Charakter: Stara się być miła i dobra, na co dzień. Kiedy ktoś ją zirytuje, nie boi się o tym powiedzieć. Bywa odważna, ale nie brawurowa. Czasami sarkastyczna i wredna, choć stara się z tym walczyć. Stara się pomagać innym i często potem tego żałuje, gdy nikt nie chce pomóc jej. Zbyt łatwo ufa ludziom. Jest bardzo delikatna, ale nie daje tego po sobie poznać. Nie pokaże otwarcie, że ktoś ją zranił, raczej będzie to kryła w sobie. Nie lubi kłamstwa, uznaje, że nie ma prawd tak okrutnych, aby móc skłamać. Jest tolerancyjna, nie ocenia po rasie, czy wyglądzie. Raczej po ogólnym zachowaniu do innych. Czasami wygadana, innym razem cicha i skryta. Nie lubi się otwierać przed innymi. Wiele razy ją zraniono i teraz się tego boi. Udaje, że nie obawia się niczego. Pająki i ciemności są jej nie straszne. Nie lubi plotkować z damami, czuje się przy nich źle i głupio. Przez swą empatię, często popada w tarapaty. Pomoże na równi nekromancie co paladynowi, cóż poradzić, naiwna jest. Bywa też niestosownie wręcz ciekawska. Gdy tylko zwietrzy coś niezwykłego, wprost nie może się powstrzymać. Uważa, że jest równie dobra co każdy mężczyzna i kiedy tylko może, to udowadnia. Uwielbia uczyć się nowych rzeczy nawet takich które nie przystoją młodej damie.
Rasa: półelfka z domieszką krwi upadłego anioła
Aparycja: Średnio wysoka dziewczyna o dziwnych, wielokolorowych oczach. Zmieniają się w zależności jak padnie światło i od uczuć które odczuwa. Ma niemal białe włosy i jasną cerę. Z budowy jest raczej drobna. Ubiera się w zwiewne sukienki w różnych kolorach, ale preferuje zielenie i błękity. Nie stroni jednak od męskich strojów i znacznie częściej można ją zobaczyć przebraną za mężczyznę. Nie nosi broni, nie umiałaby jej użyć. Zawsze ubiera ulubiony złoty medalion, podobno pamiątkę po matce. Tak, ma skrzydła, śnieżnobiałe. Dzięki poznanym zaklęciom iluzji potrafi sprawić aby były niewidzialne. Jednak co wrażliwsi magowie i niektóre istoty, mogą widzieć delikatną mgiełkę na jej plecach.
Umiejętności:
- świetnie opanowała magię uzdrawiania i odczyniania złych uroków
- Stawia nieśmiałe kroki w magii przywołania, ale nie zawsze jej to wychodzi
- Zna zaklęcia iluzji
- Zna podstawowe chwyty złodziejaszków, (otwieranie drzwi wytrychami, łatwych zamków w szkatułkach, odcinanie niepostrzeżenie sakiewek itp.)
Historia: Z tego co zdążyła jej przekazać matka, zanim klan zmusił ją do porzucenia córki, jej ojciec został przywołany przez kapłana elfów. Nie wiedziała po co ani dlaczego skalano elfią ziemię krwią demonów. Wiedziała tylko tyle, że w tym czasie została poczęta. Od samego początku była traktowana jako wynaturzenie. Ze skrzydłami, wyraźnie odstawała od elfich braci i została zmuszona do opuszczenia lasów. Z początku była zbyt przerażona aby w ogóle myśleć o czymkolwiek innym. Nadal tak jest. Została oddana na wychowanie do niezbyt bogatej rodziny o rycerskim rodowodzie. W porównaniu do dawnego życia, było jej całkiem dobrze. Nie licząc tego, że pozostali ludzie się jej bali. Pierwszym czego się nauczyła były właśnie zaklęcia iluzji. Mogła się wtapiać w otoczenia, zmieniać wygląd, przynajmniej powierzchownie. Wszystko się zmieniło gdy oboje jej opiekunowie umarli nagle na dziwną chorobę. Od tego momentu została sama, pogrążona w rozpaczy. Wędrowała od miasta do miasta szukając swego miejsca którego nadal nie odnalazła. Nie myśli nawet o tym aby odnaleźć ojca. Nie chce mieć z nim nic wspólnego. Od matki dowiedziała się, że ma dalekich krewnych półelfów z zapomnianej gałęzi rodu. Postanowiła, że tam poszuka szczęścia. Podczas samotnych wędrówek musiała jakoś sobie radzić i nie stroniła od złodziejstwa. Wyuczyła się podstawowych chwytów a dzięki zdolnością do iluzji, była jeszcze lepsza i nie przymierała głodem.
Krewni:
- Matka z rodu elfów, która się jej wyrzekła - Misashai,
- Z dalszej, żyjącej rodziny wie o rycerzu, niejakim Morrisie Halborcie, od którego wzięła nazwisko.
Partner: brak
Gildia:
- Magów - iluzjonistka
- Gildia złodziei - Zrzeszona
Inne:
- Potrafi latać, ale nie robi tego często z obawy, że ktoś ją zobaczy.
- Miewa straszne koszmary senne o Otchłani.
- Zupełnie nie umie walczyć jakąkolwiek bronią
- Kiepsko jeździ konno
- Bardzo lubi zwierzęta i czasami mówi do siebie, lub do nich.
- Często ubiera się w męskie ubranie, aby łatwiej i swobodniej chodzić po mieście.
- Bardzo dobrze tańczy ale jest zbyt nieśmiała aby to komukolwiek pokazać.
Login/email: Hafaza/ saladira13@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Credit
Base of HTML: Awesome Inc. by Tina Chen
Modifications: Avia Tinar
Picture: xiaoxinart, alegria, find in google.
Patterns: Subtle Patterns.