poniedziałek, 25 stycznia 2016

Jestem motylem, złap mnie jeśli potrafisz - postać archiwalna

A butterfly came into my room
And the drab walls began to bloom,
It lent colours from its wings
Even to my most mundane things.
I felt rainbows sprouting all around,
And also heard a strange and faint sound,
Was it the whisper of that butterfly
Conveying a message from the younder sky?
It flew away to become a dot of bills,
yet i felt its parting kiss,
it was gone but i still hear
its mysterious song in my ear.
P.
Imię i nazwisko: Luania Muranoki
Pseudonim/przydomek: Lady Butterfly, Motyl, Luna
Wiek: 17 lat (ale chodzą pogłoski że tak naprawdę ma znacznie więcej)
Płeć: Kobieta
Charakter:
Dokładnie wie czego chce. Nie cofnie się przed niczym aby osiągnąć, tylko dla niej wiadomy cel. Z zasady jest słodka i łagodna. Delikatna jak jedwab w który lubi się ubierać. Stosowna, zawsze do sytuacji. Lubi tańce i bale. Poznawać nowych ludzi i ich drobne tajemnice. Gdy ktoś zajdzie jej za skórę, nienawidzi szczerze i z oddaniem. Powolutku doprowadzi do upadku wroga, sycąc się jego cierpieniem. Nie lubi gdy ktoś ją ignoruje i traktuje z góry. Lubi za to zaloty i bawi się tym. Można jej zaufać, na ogół. Uwielbia gdy ktoś ją adoruje i sypie pochlebstwami, jest nieco próżna, jak to dama. Często spędza wiele czasu na wybieraniu odpowiedniego stroju i butów. Jest wygadana, trudno ją zaskoczyć. Mówi wiele o niczym, nigdy o sobie. Nie boi się wielu rzeczy. Tylko kilku, o których ci nie powie. Nigdy tak naprawdę nie kochała i nie sądzi aby potrafiła. Czasami czuje się zmęczona ludźmi, wtedy zaszywa się w podziemiach i... lepiej jej nie przeszkadzać. Bywa zimna jak lód i okrutna. Czasami znudzona życiem poszukuje odmiany i wychodzi z pałacu szukać rozrywek. Nie boi się pobrudzić rąk pracą mimo, że jej na to nie pozwalano. Lubi uczyć się nowych rzeczy. Nienawidzi pustych paniusi które tylko plotkują i szukają nowych paniczów. Niby inni ją uważają za taką, ale ma to gdzieś. Jest dość skomplikowana jak to kobieta. Czasami naiwna i nieśmiała innym razem wręcz przeciwnie. Trudno z nią wytrzymać, ale potrafi ukazać dobrą stronę. Jest bardzo tolerancyjna i nie ocenia nikogo przed poznaniem. Pomoże, by tylko zobaczyć kim na prawdę jesteś. Nie boi się zabijać... więc nie ma co liczyć, że nie użyje mrocznej sztuki na znienawidzonej osobie.
Rasa: Człowiek z domieszką krwi Mrocznej wróżki
Aparycja: Jest średniego wzrostu. Ma długie, brązowe włosy które niekiedy - gdy czaruje - mienią się złotem. Jej oczy są nietypowego koloru, ognisto złote z lekko pionowymi źrenicami. Ma ładne, kształtne usta i szczupłą sylwetkę. Ubiera się w jedwabie w ciepłych kolorach. Długie suknie, ozdabiane pięknie. Ma naturalnie złote paznokcie ale udaje, że to tylko lakier.
Umiejętności:
- Nekromantka pełną parą. Uwielbia mroczną magię śmierci i na niej się skupiła.
- Lubi bawić się w rzucanie klątw ale nie zawsze efekty są takie jak planowała.
- Potrafi przy użyciu wahadełka odnaleźć wszystko i wszystkich.
- Potrafi zmienić się w maleńką istotkę przypominającą ognistego motyla. (tak, spalisz sobie ręce jak ją złapiesz)
Historia:
Pochodzi z dalekich, słonecznych wysp Summerset. Tak, była tam księżniczką. Dość trudną zresztą. Na początku sprawiała wszystkim same problemy. Do czasu, aż poznała swą Prababcię, która podobno jest jeszcze starsza i ma więcej "pra" przed babcią. Coś jej zrobiono, gdyż zmieniła się nie do poznania. Stała się cichsza i bardziej zamknięta w sobie. Zaczęła interesować się coraz mroczniejszą magią i manipulować ludźmi. Niewiele zostało z niewinnej dziewczyny którą była dawno. Jej ojciec, gdy jeszcze żył, życzył sobie aby opuściła zamek i popłynęła daleko do stolicy by, być może tam, znaleźć odpowiednią partię na męża. Dziewczyna miała inne plany. Udała się w podróż tylko dlatego, że podobno gdzieś funkcjonuje starożytne bractwo śmierci. Ma zamiar odnaleźć je za wszelką cenę. Oczywiście w przerwach na bale i małe ploteczki.
Krewni:
- Ojciec Azazar (umarł nagle w wieku 45 lat)
- brat - Sidann (Zginął na polowaniu - 23 lat)
- Matka - Quella 40 lat
- Babcia - Eliene 76 lat
- Prababcia Liliara (Nadal żyje i ma się świetnie - 110 lat)
Partner: nie zakochuje się łatwo
Gildia:
- Bractwo śmierci - Uczeń
- Dama dworu
Inne:
- Posiada maleńkiego smoka przypominającego barwnego motyla. Nigdy się z nim nie rozstaje.
- Nie umie jeździć konno, w ogóle. Do transportu używa karety.
- Lubi odwiedzać paladynów, a że potrafi się świetnie maskować, nikt nie wie, że macza palce w nekromancji
- Podobno rzucono na jej ród paskudną klątwę która zabija każdego mężczyznę z którym się zwiążą.
- Chodzą pogłoski, że wiedza babki i prababki przechodzi na najmłodszą z rodu. Podobno to starożytny rytuał który wiąże myśli i wspomnienia pokoleń.
- Lubi wymykać się z pałacu, często można ją znaleźć w dość podejrzanych miejscach.
- Ma wahadełko które używa do odnajdywania rzeczy i osób.
- Jej ojciec wysłał z nią rycerza aby jej strzegł. Stara się biedak jak może, ale łatwo nie jest. Ser Morris Halbort
 Login/email: Hafaza / saladira13@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Credit
Base of HTML: Awesome Inc. by Tina Chen
Modifications: Avia Tinar
Picture: xiaoxinart, alegria, find in google.
Patterns: Subtle Patterns.