wtorek, 26 stycznia 2016

I live by my own laws... - postać archiwalna

 I live by my own laws
I stick to my guns and hold my head up to midnight sun
Hoping you were tender in fate
The fire burn tears engulfed in my shame


~ Sky Ferreira - Sad Dream

Imię i nazwisko: Sarella
Pseudonim/przydomek: Luna, Nocny Motyl, Sarenka (przez wielkie, wystraszone oczy i zwierzęce uszy)
Wiek: Bliżej nieokreślony, na pewno spory lecz fizycznie jedynie 18 lat.
Płeć: Kobieta
Charakter: Spokojna, ustępliwa, stojąca na uboczu. Zawsze bezstronna, często wręcz apatyczna. Bardzo nieśmiała, nieznosząca nachalnych ludzi. Jako Mroczny Elf (w połowie ale jednak) preferuje noc. Przez lata życia, umiłowała sobie własne towarzystwo, w samotności czuje się najpewniej. Uwielbia jednak przesiadywać w ogrodach różnych dworów i pałaców, dbać o kwiaty i oglądać freski zdobiące sklepienia. Boi się agresji i ofensywy, dla niej jedynym wyjściem z konfliktu jest dyskusja prowadząca do konsensusu odpowiedniego dla obu stron. Bardzo enigmatyczna, jej wypowiedzi bywają niezrozumiałe. Uwielbia czytać. Ma cudowną rękę do wszelakich zwierząt. Pamiętliwa, nigdy nie zapomina wyrządzonych jej krzywd. W gniewie, który przytrafia jej się niezwykle rzadko, nieprzewidywalna, często nim zaślepiona. Jeśli zdoła się z kimś zaprzyjaźnić lub kogoś pokochać, jej priorytetem jest chronić i dbać o te persony, nawet kosztem własnego dobra. Przy bliższym poznaniu bardzo uczuciowa, krucha niczym porcelana, banalnie jest ją zranić.
Rasa: 50 % Mrocznego Elfa i 50% Fauna (nie, nie ma kopytek)
Aparycja: Niziutka o bladej skórze, posiadająca nienaturalnie wielkie oczy koloru głębokiego fioletu i zwierzęce uszy. Lekko zadarty nosek, dość duże usta. Nie ma wyraźnych rysów twarzy. Ciekawą rzeczą są jej włosy - kruczoczarne, w świetle posiadają fioletowy połysk, rozpuszczone sięgają ziemi i jeszcze ciągną się za właścicielką. Zawsze bardzo wysoko je spina.
Umiejętności: Pięknie śpiewa, gra na skrzypcach i tańczy. Zna się także na przeróżnej magii i alchemii. Jest zmiennokształtna - potrafi zmienić ciało na każde inne ale jej ulubioną formą jest sarna.
Historia: Jej matka była kimś w rodzaju niegdysiejszej królowej, władczyni Mrocznych Elfów. Ojciec był zwykłym faunem. Nie mogli ze sobą być a tym bardziej posiadać dziecka. Wmówiwszy matce, że jej córka nie żyje, porzucono ją jako niemowlaka w górskiej jaskini. Jej płacz przyciągnął tam dość wiekową zielarkę, która zajęła się dzieckiem jak własnym. To ona nadała jej imię Sarella. W zamian za opiekę, pomagała jej przy wypasie owiec i produkowaniu leków - to właśnie Elise, bo tak miała na imię kobieta, nauczyła ją podstaw magii i alchemii. Po jej śmierci odeszła i zaczęła się błąkać. Z opowieści ludzi, a nie tylko ludzi bo i mistycznych istot, dowiedziała się, że jej matka z rozpaczy sama się otruła a ojciec zginął z rąk jednego z Elfów. Nie miała dokąd wracać. Zaczęła żyć na własną rękę, często jako bard i błazen w dworach wysoko urodzonych. Na dwóch królewski trafiła z czystego przypadku, jest tym z lekka przerażona.
Krewni: Brak.
Partner: You said I was the most exotic flower.
Gildia: Dama dworu
Inne:
-Posiada skrzydlatą fretkę - Murmur
-Ma przy sobie zarówno leki jak i trucizny, na wszelką ewentualność.
Login/email: looney111

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Credit
Base of HTML: Awesome Inc. by Tina Chen
Modifications: Avia Tinar
Picture: xiaoxinart, alegria, find in google.
Patterns: Subtle Patterns.